pech!
Data dodania: 2008-02-19
a tą sytuacją to musze się podzielić
.pamiętacie wichury wakacyjne?przed rozpoczęciem robót kupiliśmy garaż blaszak, bo oczywista rzecz musi być na budowie.panowie przyjechali, zamontowali a ja mam 150km na moją budowe więc pojechałam do domu.rano obudził mnie telefon od przyszłego sąsiada który poinformował mnie że mój garaż w nocy porwała wichura ---- początek fatalny :( bo z garażu nic nie zostało oprócz drzwi i trzeba było kupić nowy